Aktualności
Nasze biuro okiem Matterporta :)

Widok na front budynku, w którym znajduje się nasze biuro. Jeszcze ze starym szyldem, ale w niedalekiej przyszłości ma się pojawić nowy 🙂

Oto my, skromni wspólnicy 😉
Czy warto szukać nieruchomości na własną rękę?
Pewnie tak. Przecież znaleźć nieruchomość pośród tylu ofert na rynku to nie sztuka. Siadasz przed komputerem, kilka kliknięć i gotowe! Tak może wyglądać cały proces poszukiwania.
Potem tylko kilkadziesiąt wizyt na nieruchomościach i można kupować. Acha, jeszcze warto by było sprawdzić czy pod względem formalnym wszystko z nieruchomością jest ok i w końcu można wydać te kilkaset tysięcy…
Brzmi łatwo, miło i przyjemnie. Ale czy tak jest w istocie?
Przede wszystkim warto przemyśleć, ile czasu mamy na zakup, to znaczy czym on jest uwarunkowany? Czy sprzedażą dotychczas zamieszkiwanej nieruchomości? A może rozpoczęciem nowej pracy, w całkiem nowym miejscu? Może to ma być pierwsze, wymarzone mieszkanie? A może jeszcze czymś innym?
Warto sobie odpowiedzieć na powyższe pytania, ponieważ odpowiedzi na nie generują kolejne ruchy w procesie zakupu. Jeśli chcesz wykonać je wszystkie samodzielnie, to czeka Cię duży wysiłek czasowy i fizyczny, by to ogarnąć.
Przede wszystkim przeglądanie ofert. Może to być przyjemne i rodzić poczucie, że zaczynasz się znać na wszystkim: spoglądasz na nieruchomości i już wiesz, jakie są trendy w kolorystyce, w umeblowaniu i wyposażaniu… Zaczynasz rozumieć żargon pośredników, którzy z dużą starannością opisują wystawiane przez biura mieszkania czy domy. Wiesz już co znaczy mieszkanie rozkładowe, piękny widok, nieruchomość z potencjałem czy spokojna okolica. Przeglądasz setki, a może i tysiące zdjęć i powoli zaczynasz się gubić, w tym co już widziałeś pięć razy, a tym co oglądasz pierwszy raz. Im bardziej się zagłębiasz tym większy mętlik masz w głowie. Teraz jeszcze musisz wybrać, które nieruchomości chcesz obejrzeć. Zaraz, zaraz, ja już to zapisałem czy nie…? Gdzie to było? Ach tak! Już trzy razy pisałem to samo…
Po sporządzeniu listy ofert, które chcesz obejrzeć, teraz nadszedł czas na skontaktowanie się z właścicielami ofert. W większości są to biura, do których teraz musisz zadzwonić albo odwiedzić je osobiście. Podpisać umowy, wskazania adresowe (kilkanaście umów…) Tylko… co jeśli zapomniałeś zapisać, z którego biura pochodzi oferta…? Czy już tam dzwoniłeś? Czy dzwonisz po raz pierwszy…? Mniejsza o to. W końcu udało ci się umówić na kilkanaście oględzin nieruchomości. Kolejne kilka tygodni masz wyjęte z życiorysu, bo biegasz od adresu do adresu, po drodze orientując się, że przecież to mieszkanie widziałeś już trzy dni temu… A kolejne, które oglądasz właśnie, wcale ci się nie podobało i zupełnie nie masz pojęcia jak ono się znalazło na twojej liście…??? Niemożliwe, że je sobie zapisałeś, bo ono w ogóle nie spełnia twoich oczekiwań… Zaczynasz tracić poczucie czasu i rzeczywistości. Mieszkania i twarze zaczynają śnić ci się po nocach. A jeszcze tyle prze tobą! Umowy, kredyty, zadatki, przelewy, zabezpieczenia, protokoły, przeprowadzka!
Zaczynasz chodzić poirytowany, bo coś, co miało być przyjemnością zaczyna wyglądać jak horror. Miało być szybko i łatwo… I do tego przyjemnie. A tu końca nie widać. Do tego tracisz orientację, z którym biurem na jakich warunkach jesteś umówiony. I w głowie masz pytanie: co dalej? Co dalej?
STOP! Zatrzymaj się!
Nie musisz przechodzić przez to wszystko sam. W ogóle to nie musi być horror. To może być całkiem fajne doświadczenie zakończone sukcesem i zadowoleniem. Warto sobie tylko uświadomić, że są ludzie, którzy dysponują narzędziami i wiedzą, którą możecie wspólnie wykorzystać dla twojego dobra. Ci ludzie to pośrednicy w obrocie nieruchomościami. Warto nawiązać współpracę z jednym, wybranym pośrednikiem, który za ciebie odwali tę całą robotę.
©
WięcejMasz do sprzedania nieruchomość i odkąd zamieściłeś ogłoszenie w internecie, nie możesz się opędzić od dzwoniących biur nieruchomości. Zaczynasz się zastanawiać czy warto sprzedawać przez biuro ale nie jesteś do tego przekonany…
Masz do sprzedania nieruchomość i odkąd zamieściłeś ogłoszenie w internecie, nie możesz się opędzić od dzwoniących biur nieruchomości. Zaczynasz się zastanawiać czy warto sprzedawać przez biuro ale nie jesteś do tego przekonany…
Nadmiar telefonów od pośredników nie jest łatwy do zniesienia. Zwłaszcza przy dosyć dużej ich ilości (pośredników, bo tych zazwyczaj jest kilka razy więcej niż lokalnych biur nieruchomości) J.
Więc zanim zmęczysz się odbieraniem wielu telefonów od biur, pytaczy, oglądaczy i niezdecydowanych, pomyślmy, dlaczego warto rozważyć skorzystanie z usług biura:
Po pierwsze – po podpisaniu umowy, pośrednik sprawdzi wszelkie dokumenty nieruchomości, począwszy od aktu notarialnego, w którym czasami zdarzają się różne zapisy nie zawsze korzystne dla właściciela, po księgę wieczystą nieruchomości, w której są informacje m.in. o hipotece, ostrzeżeniach, ograniczeniach, etc. Jeżeli są jakieś wątpliwości, które mogłyby mieć wpływ na przebieg transakcji – będzie czas na uporządkowanie spraw. Agent, na bazie doświadczenia doradzi co można (jeśli można) z tym zrobić, pokieruje, wesprze.
Po wtóre – pośrednik ustali, jaki sposób wypromowania nieruchomości będzie w danym przypadku najlepszy i zajmie się tym. W tej chwili jest wiele różnych możliwości promocji do których nie zawsze sprzedający ma dostęp. Np. nie będzie miał dostępu do systemów wymiany ofert, które dają możliwość szybkiego dotarcia do kupujących, którzy właśnie szukają czegoś podobnego, jak sprzedawana nieruchomość i robią to poprzez którąś z agencji.
W ramach podpisanej umowy, pośrednik opracuje ofertę: zbierze dokładny wywiad o nieruchomości, zrobi zdjęcia, wykona prezentację, opis; jeśli dysponuje najnowszym sprzętem wykona wirtualny spacer lub film, by kupujący mógł przed oględzinami na żywo, obejrzeć ją sobie, jakby w niej rzeczywiście przebywał.
Także w ramach podpisanej umowy ze sprzedającym – pośrednik zaprezentuje nieruchomość potencjalnym nabywcom: w biurze nastąpi wstępna ocena parametrów a następnym krokiem będzie prezentacja już bezpośrednio na nieruchomości. Szanujące się biuro zawsze uczestniczy w oględzinach, dając poczucie bezpieczeństwa i komfortu sprzedającemu.
Na wolnym rynku czasami zdarza się tak, że gdy pojawia się kupujący, to zbywca, któremu zależy na sprzedaży, dosyć niefrasobliwie zawiera ustnie wszelkie ustalenia dotyczące ceny zakupu oraz terminu, sposobu zapłaty, wydania nieruchomości, etc. Skoro kupiec powiedział, że kupi, to z pewnością tak będzie… Przedwstępna umowa ustna, w przypadku zbywania nieruchomości, to niezbyt szczęśliwe rozwiązanie. Wynika to albo ze zbytniego pośpiechu albo z zapewnień kupujących o ich finansowych możliwościach nabywczych, a czasami z nadmiernego zaufania nieznajomym. Zwłaszcza, gdy proces sprzedaży trwa już dosyć długo, każdy, kto wyrazi wolę nabycia może być przez sprzedającego uważany za tego, który kupi.
Jeśli chodzi o współpracę z biurem nieruchomości, gdy dochodzi do sprzedaży, sprzedający otrzymuje w ramach kompleksowej usługi, przygotowanie i przeprowadzenie całej transakcji: od opracowania warunków, na jakich zostanie zbyta nieruchomość, poprzez umowę przedwstępną, skompletowanie dokumentacji i wreszcie doprowadzeniu do podpisania umowy zbycia. Można powiedzieć, że dzięki pracy biura, strony są zabezpieczone na wypadek niepowodzenia całej procedury, a nierzetelni kupujący są w miarę szybko wykluczani z transakcji.
Na koniec, biuro uczestniczy też przy protokolarnym przekazaniu nieruchomości w ręce nowego właściciela.
Często zakup ma być finansowany przez bank i sprzedający czeka na uzyskanie przez kupujących kredytu, mając ich zapewnienie, że na pewno takowy otrzymają, bo przecież mają zdolność kredytową (nierzadko nie sprawdzoną profesjonalnie, tylko wyliczoną przez siebie na podstawie dochodów, bez uwzględnienia obciążeń, które banki biorą pod uwagę). Sprzedający jest przekonany, że sprzedał już nieruchomość i… po kilku długich tygodniach oczekiwania, np. w dniu umówionego aktu notarialnego okazuje się, że do transakcji jednak nie dojdzie, bo kupujący nie otrzymali kredytu lub zrezygnowali bez podania przyczyny!
A kilku innych potencjalnych nabywców, którzy byli zainteresowani tą nieruchomością, znalazło sobie już inne nieruchomości i cała „zabawa” zaczyna się od początku…
A przecież wszystko miało pójść tak sprawnie… Na dodatek, nierzadko sprzedający na poczet „pewnej” transakcji znalazł już sobie kolejną nieruchomość, na którą w obecnej sytuacji, po prostu go nie stać. Rodzi się wtedy frustracja, rozgoryczenie , bo wszystkie plany wzięły w łeb…
Dlatego obecność biura nieruchomości w całym procesie sprzedaży jest nie do przecenienia – zadaniem biura jest zadbać o wszystkie aspekty, włącznie z podpisaniem stosownej dokumentacji, by zabezpieczyć transakcję i szczęśliwie doprowadzić do jej finalizacji.
Warto więc zastanowić się czy samodzielnie zawsze znaczy dobrze, szybko i tanio oraz czy stać nas na to!
©
WięcejMamy przed sobą zakup naszego pierwszego mieszkania. Jak się do tego zabrać, by jak najkorzystniej wydać pieniądze?
Przed zakupem nieruchomości, którą będziemy kupować w kredycie lub w formie mieszanej, najlepiej jest skontaktować się z doradcą finansowym. Rolą doradcy jest przyjrzeć się jaki jest status przyszłych kredytobiorców: czy mają pracę, jaki osiągają z niej dochód, jakie mają obciążenia, kto ewentualnie i na jakich zasadach może dodatkowo przystąpić do kredytu, by zwiększyć zdolność kredytową. Jednym słowem – doradca zbada zdolność kredytową przyszłego właściciela nieruchomości, określi przewidywaną wysokość rat, czas spłaty kredytu – co na pewno pomoże podjąć właściwą decyzję zakupową.
Usługi doradcy finansowego nic nie kosztują, natomiast doradca, dysponując ofertami wielu banków, pomoże wybrać najkorzystniejszą, czyli taką, której RRSO (Realna Roczna Stopa Oprocentowania) jest najniższe. Doradca jest też odpowiedzialny za dopasowanie oferty kredytowej „uszytej na miarę”, czyli o optymalnym czasie spłaty, z optymalną ratą, z możliwością szybszej spłaty bez konsekwencji finansowych, etc.
Po uzyskaniu informacji na temat zdolności kredytowej jest czas na rozpoczęcie poszukiwań nieruchomości.
Można szukać na własną rękę lub zlecić poszukiwanie agencji nieruchomości. I najlepiej jeśli jest to jedna agencja ponieważ łatwiej będzie kontrolować stan poszukiwań. Jeśli kupującego obsługuje jeden agent, łatwiej jest mu zrozumieć potrzeby klienta, gdy na bieżąco weryfikuje, które z przedstawionych ofert wzbudzają zainteresowanie a które – nie. Na podstawie wywiadu, przeprowadzonego z kupującym zna jego preferencje zakupowe, np. jakiego mieszkania szuka, ile powinno mieć pokoi, na którym piętrze być położone, jaki mieć rozkład, dalej – lokalizacja, wiek i stan budynku, forma własności, etc. etc.
Na bazie takiego wywiadu z kupującym, agent ma już obraz tego, jakie nieruchomości można zaproponować. Trzeba tu nadmienić, że zazwyczaj agent ma do dyspozycji większość ofert, znajdujących się na rynku. Biura współpracują ze sobą i udostępniają sobie nawzajem oferty, oczywiście zachowując dane poufne dla siebie. Służą do tego różnego rodzaju systemy wymiany ofert, niedostępne kupującym.
Korzyść, dla kupujących, z decyzji o obsłudze przez jednego agenta jest nie do przecenienia: mamy jedną osobę, z którą jesteśmy w stałym kontakcie, a która wie prawie wszystko o naszych potrzebach zakupowych. Agent ma dostęp do prawie wszystkich ofert, dostępnych na rynku – łatwiej mu wybrać odpowiednie i sporządzić papierową ofertę, nad którą pochylą się z kupującym. Po dokonaniu wyboru, które mieszkania warte są obejrzenia na żywo, agent planuje i umawia spotkania na wybranych nieruchomościach. Jego też rolą jest koordynacja tych spotkań, by dopasować terminy, które będą pasowały zarówno kupującemu jak i właścicielom.
W momencie, gdy wybierzemy tę wymarzoną nieruchomość w Koszalinie teraz kolej na powrót do doradcy kredytowego po kredyt a następnie wizytę u notariusza i voila! Można się wprowadzać!
Czy warto szukać nieruchomości na własną rękę? Tym zajmiemy się w innym artykule.
©
WięcejZapraszamy do naszego biura (poniżej link do wizyty 360) od poniedziałku do piątku w godzinach 9:00 do 17:00
Kliknij w TUTAJ aby wejść do naszej siedziby
INFORMACJE O PRZETWARZANIU DANYCH OSOBOWYCH
Administrator – To osoba lub podmiot, który (samodzielnie lub wspólnie z innymi administratorami) ustala, po co i jak będzie przetwarzać dane osobowe. Administratorem Państwa danych osobowych jest NaTropieNieruchomości.pl Sp. z o.o. Sp. K. z siedzibą w 75-306 Koszalin, ul. Odrodzenia 2B/1. Kontakt z administratorem danych osobowych: biuro@natropie.com.pl
Przetwarzamy Państwa dane osobowe w celu wykonania Umowy Pośrednictwa, zawartej z Państwem a także w celu ustalenia lub dochodzenia ewentualnych roszczeń lub obrony przed takimi roszczeniami przez administratora (podstawa prawna: art. 6 ust. 1 lit. F RODO – uzasadniony interes administratora)
Dane osobowe – to informacje, które identyfikują (lub pozwalają zidentyfikować) osobę fizyczną (zwaną też „osobą, której dane dotyczą”). Będą to w szczególności: imię i nazwisko, adres, numer telefonu, data urodzenia, NIP, PESEL.
Przetwarzanie danych osobowych – to działania dotyczące danych osobowych. Mogą one odbywać się automatycznie lub ręcznie. O przetwarzaniu mówimy wtedy, gdy dane: zbieramy, utrwalamy, organizujemy, porządkujemy, przechowujemy, adaptujemy lub modyfikujemy, pobieramy, przeglądamy, wykorzystujemy, ujawniamy (np. przesyłając), rozpowszechniamy, udostępniamy, dopasowujemy lub łączymy, ograniczamy, usuwamy lub niszczymy.
Skąd mamy dane, które przetwarzamy? Przetwarzamy dane osoby, której dane dotyczą, a które zostały przekazane nam w umowach pośrednictwa, zwieranych w celu wykonania usługi dla Państwa.
Obowiązki informacyjne wobec klientów (osób, których dane dotyczą) Wszystkie informacje na temat ochrony danych osobowych są przez cały czas dostępne dla naszych klientów na stronie www.natropienieruchomosci.pl. Chętnie odpowiadamy też na wszystkie pytania zadawane przez klientów.
Kiedy informujemy? Ponieważ zbieramy dane bezpośrednio od osoby, której dane dotyczą, przekazujemy taką informację od razu.
Jak informujemy? Informacje te przekazujemy w klauzulach informacyjnych – zamieszczamy je w dokumentach przeznaczonych dla osoby, której dane dotyczą.
Prawo dostępu do danych Osoba, której dane dotyczą, ma prawo dostać od nas informację o tym, czy przetwarzamy jej dane osobowe.
Zainteresowana osoba ma prawo wiedzieć: dlaczego przetwarzamy określone dane; jakie typy danych przetwarzamy; jakim odbiorcom lub kategoriom odbiorców ujawniliśmy (lub możemy ujawnić) dane; jak długo planujemy (o ile można to określić) przetwarzać dane albo na podstawie jakich kryteriów ustalaliśmy ten okres.
Prawo do sprostowania danych Klient może żądać, byśmy niezwłocznie sprostowali jego nieprawidłowe dane osobowe lub uzupełnili niekompletne dane.
Prawo do usunięcia danych (prawo do bycia zapomnianym) Osoba, której dane dotyczą, może żądać, byśmy usunęli jej dane, gdy: dane nie są już niezbędne, by zrealizować cel, dla którego je zebraliśmy (realizacja umowy) lub gdy nie były przetwarzane zgodnie z RODO lub innymi przepisami prawa.
Żądanie uwzględnimy tak szybko, jak to będzie możliwe, biorąc pod uwagę okoliczności i nasze możliwości techniczne.
Prawo do ograniczenia przetwarzania danych osobowych Osoba, której dane dotyczą, może również żądać, byśmy ograniczyli przetwarzanie jej danych.
Prawo sprzeciwu wobec przetwarzania Osoba, której dane dotyczą, może sprzeciwić się przetwarzaniu przez nas swoich danych osobowych, jeśli robimy to w oparciu o nasz prawnie uzasadniony interes. Osoba wnioskująca powinna każdorazowo wskazać nam, jaki konkretnie sprzeciw składa.
Zasady postępowania przy naruszeniach ochrony danych O naruszeniu ochrony danych osobowych mówimy wtedy, gdy administrator przypadkowo lub niezgodnie z prawem zniszczy, utraci, zmodyfikuje, ujawni lub udostępni dane osobowe.
Komu i w jakim celu możemy przekazywać dane klientów? Dane klientów mogą być przekazywane podmiotom trzecim – partnerom współpracującym (tylko w oparciu o zgodę klientów)
Jak długo przetwarzamy dane? Dane osobowe będą przetwarzane przez okres wymagany do wykonania umowy lub wymagany do spełnienia wymogów wynikających z obowiązujących przepisów.
Ze swoich praw mogą Państwo skorzystać, przesyłając wniosek na adres: biuro@natropie.com.pl
WięcejCzy biuro, któremu powierzamy naszą nieruchomość wywiąże się ze swojej roli?
W 2014 roku zawód pośrednika został uwolniony i biuro nieruchomości może otworzyć każdy, kto prowadzi działalność gospodarczą. Poskutkowało to tym, że w Koszalinie funkcjonuje ponad czterdzieści biur nieruchomości.
Zanim skorzysta się z biura, dobrze jest je odwiedzić, sprawdzić w jakich warunkach funkcjonuje, jakie warunki współpracy oferuje i jakie ma podejście do klienta. Sprzedający jak i kupujący często posługują się kryterium jakim jest cena, ale proszę pamiętać, że tanio, nie zawsze znaczy dobrze.
Jeśli chodzi o zakup, to profesjonalnie działająca agencja, nie zaprezentuje nieruchomości klientowi, zanim nie podpisze umowy pośrednictwa ze sprzedającym i nie zapozna się z aktualną sytuacją prawną nieruchomości. Sprawdzanie tego w trakcie transakcji może ją bardzo spowolnić, uniemożliwić i wręcz narazić strony na straty.
Na pewno powinno się podpisać umowę pośrednictwa zarówno gdy się sprzedaje, jak i gdy się kupuje nieruchomość. Według Ustawy o obrocie nieruchomościami (Dz.U. 2016 poz. 2147, art. 180, pkt. 3), umowa musi być sporządzona na piśmie, pod rygorem nieważności.
Korzyści z faktu podpisania umowy odnoszą obie strony – po pierwsze jasno zostają sprecyzowane warunki świadczenia usługi przez biuro a także, na jakie wynagrodzenie w związku z tym umawiają się strony.
Ma to znaczenie w momencie, gdy dochodzi do sytuacji, gdzie któraś ze stron ma jakieś wątpliwości dotyczące transakcji czy też niespodziewanie pojawią się sprawy, o których wcześniej strony nie wiedziały (np. kupujący – brak zdolności kredytowej , sprzedający – wadliwy stan prawny nieruchomości).
Poza tym podpisując z biurem umowę, korzystamy z obowiązkowego ubezpieczenia pośrednika w przypadku niewłaściwie wykonanej usługi (Dz.U. z 2013r. poz. 1626).
Czy warto więc zawrzeć z biurem umowę? Czasami, chcąc zaoszczędzić, narażamy się na większe straty niż zapłacone pośrednikowi, za dobrze wykonaną usługę, wynagrodzenie.